Jakie kolory promarkerów wybrać, żeby móc coś nimi namalować?
Rysuję głównie portrety, więc zajmę się kolorami do portretów. Jednakże bez znaczenia, co chcecie nimi malować, generalną zasadą jest, że potrzebujemy minimum 2 odcieni danego koloru. Nie ma jednak sensu kupować odcieni bardzo zbliżonych do siebie (a przynajmniej na początek), ponieważ jednym markerem również można stopniować tonację, dodając po prostu kolejne warstwy.
SATIN
Kolor bazowy, to zawsze od niego zaczynam malowanie skóry. Jest bardzo jasny.
TAN
Jest nieco ciemniejszy niż Satin, idealny do delikatnych cieni.
BLUSH
Kolor określiłabym jako jasny brzoskwiniowy. Jak sama nazwa wskazuje, nada naszej postaci lekkiego rumieńca.
VANILLA
Jeśli chodzi o jasność/ciemność, to bardzo podobny do Blusha, ma jednak bardziej żółty ton.
CORAL
Tutaj już kolor ciemniejszy, do zaznaczenia mocniejszych cieni.
BURNT SIENNA
Jest to brąz, który można z powodzeniem używać zarówno do mocnych cieni, jak i włosów.
UMBER
Bardzo ciemny brąz, po kilku warstwach staje się prawie czarny, ale wygląda o wiele naturalniej.
CARAMEL lub SANDSTONE
Kolory bardzo podobne, Sandstone jest odrobinę jaśniejszy i ma bardziej żółtawy ton. Bardzo pomocne przy rysowaniu włosów.
TEA GREEN
Jasny turkusowy. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego właśnie ten kolor jest przydatny przy rysowaniu portretów. W zależności od światła nasza skóra nabiera różnych barw i często widać na niej tony i ciepłe, i zimne. Tym markerem możemy dodać właśnie takiego zimnego tonu, a po wymieszaniu go z innymi, bardziej "cielistymi" kolorami wcale nie jest taki zielony ;)
WARM GREY 1
Promarkery mają naprawdę sporo odcieni szarości, ja wybrałam ten, ponieważ ma cieplejszy ton. Szare cienie dodają rysunkom realizmu.
Oczywiście jest to tylko moja propozycja i jeżeli wiecie, że potrzebujecie innych kolorów, to jak najbardziej zachęcam do ich kupna.
Nie wymieniłam żadnych kolorów do namalowania ust, ponieważ na razie nie posiadam żadnego, który spełniałby moje oczekiwania. Podczas następnej wycieczki do plastyka postaram się to nadrobić :)
Na koniec pokażę Wam pierwszy rysunek (wykonany kredkami akwarelowymi, nie markerami) w moim nowym szkicowniku Moleskine:
Nie wymieniłam żadnych kolorów do namalowania ust, ponieważ na razie nie posiadam żadnego, który spełniałby moje oczekiwania. Podczas następnej wycieczki do plastyka postaram się to nadrobić :)
Na koniec pokażę Wam pierwszy rysunek (wykonany kredkami akwarelowymi, nie markerami) w moim nowym szkicowniku Moleskine:
Cudowne *o*
OdpowiedzUsuńCudo *~*
OdpowiedzUsuńBardzo śliczny rysunek, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję wszstkim!
OdpowiedzUsuńTalent masz ^^
OdpowiedzUsuńhttp://art-msp.blogspot.com/2016/06/rysowac-kazdy-moze-czyli-moje.html ;)
UsuńMam w planach zakup promarkerów, to też myślę, że post bardzo mi się przyda. A, no i oczywiście świetny rysunek! : )
OdpowiedzUsuńJaaa *^* Kurczę aż szkód nie patrzeć XD
OdpowiedzUsuńMega pomocny post, strasznie mi się przydał. Super rysunek. :-)
OdpowiedzUsuńMasz talent *^*
OdpowiedzUsuń